Ile kosztuje strój narciarski

Przy doborze stroju narciarskiego trzymamy się kilku zasad. Najlepiej kupować strój wielowarstwowy. Będzie on uniwersalny, niezależnie od pogody. Każdy jego element musi być zrobiony z materiałów oddychających, w przedziwnym razie cały system straci swoją skuteczność (czyli warstwa nieoddychająca będzie zbierać pot i nas wychładzać). Ile kosztuje strój narciarski i jak go dobierać?

Jeśli zamiast wielowarstwowości zdecydujemy się na jedną grubą kurtkę, będziemy cierpieć w cieplejsze dni, na przykład podczas wiosennych wyjazdów. Nie będzie się ona również nadawać do innych, letnich czy jesienno-wiosennych sportów.

Na narty.sport.pl na Facebooku

Bielizna narciarska

Pierwsza warstwa to bielizna termiczna - kalesony i koszulka z długim rękawem. Najtańszy komplet można kupić już za 100 PLN, jednak nie będzie ani zbyt ciepły, anie specjalnie oddychający. Będzie natomiast "łapał" brzydki zapach potu. Zestaw na bardzo przyzwoitym poziomie, który posłuży nam przez lata, można nabyć za 400 PLN. Jeśli jednak planujemy na nartach jeździć bardzo aktywnie, męcząc się przy tym i pocąc, lepiej kupić komplet z wełny merino, która w znacznie mniejszym stopniu absorbuje brzydkie zapachy. Kosztuje 500 PLN i, podobnie jak inne typy bielizny termoaktywnej, nadaje się doskonale do wszelkich rodzajów sportu, nie tylko narciarstwa.

Druga warstwa

Na bieliznę zakładamy tak zwaną drugą warstwę, czyli po prostu golf lub bluzę z syntetycznych materiałów. Może kosztować od około 130 PLN. Za 250 PLN kupimy sobie odporny, dobrze wykonany golf na wiele sezonów. Jesli chodzi o nogi, zazwyczaj nie trzeba zakłądać dodatkowego ocieplenia między kalesony, a spodnie, gdyby jednak tak było, polarowe spodnie można kupić za około 100 pln. Jeśli chcemy, by były bardziej uniwersalne i mogły służyć jako warstwa zewnętrzna, zamiast spodni membranowych, możemy kupić spodnie z windstoppera. To jednak wydatek rzędu 500 PLN, praktyczny, jeśli w lecie też lubimy chodzić po górach.

Polar, windstopper czy puch

Kolejną warstwą powinien być polar z membraną wiatrochronną lub bez. Jeśli zaś zimno doskwiera nam wyjątkowo, pomyślmy o tak zwanym swetrze puchowym, czyli kurtce którą z założenia zakładamy pod membranową, wierzchnią warstwę. Takie kurtki słabo oddychają, jednak najlepiej chronią nas przed zimnem.

Ceny

Zwykłe kurtki polarowe kosztują około 100-150 PLN, droższe i zazwyczaj ładniejsze od 300 do 400 PLN.

Polary z membraną przeciwwiatrową (Windstopper itp) oraz softshelle to wydatek od 400 do około 800 PLN. Zdarzają się tańsze, ale przed zakupem lepiej dowiedzieć się czegoś o technologii wykonania. Bardzo ważne są parametry oddychalności, które w tańszych modelach często będą za słabe na dużą aktywność fizyczną. W cieplejsze dni można spokojnie jeździć w takich kurtkach nie zakładając nic na wierzch.

Swetry/kamizelki puchowe kosztują około 500 PLN. Są ciepłe i praktyczne, ponieważ można je zwinąć w całkiem mały pakunek, który z łatwością zmieści się do małych plecaków i będzie tam czekał na zimne, popołudniowe godziny.

Warstwa wierzchnia

Najbardziej uniwersalnym rozwiązaniem jest zakup kurtki i spodni membranowych. Kurta bez podpinki lub ewentualnie z jej odpinaną wersją. Sprawdzi się zarówno na stoku, jak i poza nim, w zimie oraz lecie. Zwróćmy uwagę na membranę, jakość wykonania (zwłaszcza zamki) oraz kieszenie i inne praktyczne patenty. Będziemy jej czasem używać w bardzo niskich temperaturach, stąd materiały wykorzystane w zamkach musza być najwyższej jakości. W przedziwnym razie szybko się połamią.

Przyzwoite kurtki membranowe można kupić już za około 600 PLN (choć nie będzie to Gore Tex). Te z wyższej półki kosztują około 1200-1500 PLN, a zdarzają się jeszcze znacznie droższe. Jeśli chodzi o spodnie, najtańsze modele zaczynają się od 250 PLN, jednak dla poprawy komfortu warto zainwestować nie mniej niż 500 PLN. Modele z wyższej półki kosztują około 1000 PLN. Ciekawym, choć mało uniwersalnym rozwiązaniem, są powracające w wielkim stylu kombinezony jednoczęściowe. Wykonane z najlepszych materiałów kosztują około 2500 PLN

Skarpety i rękawiczki

Kupujemy jedne ciepłe, a nie kilka par cieńszych. W ten sposób zapobiegniemy rolowaniu się warstw i powstawaniu odcisków. Bardzo przyzwoite skarpety można kupić w cenie około 50 PLN

Rękawiczki narciarskie zaczynają się już od około 70, jednak za lepsze modele, czyli odporne mechanicznie, oddychające, ciepłe i z membraną przeciwwiatrową zapłacimy około 250 PLN. Najdroższe modele kosztują 400-600 PLN.

tekst: Franek Przeradzki |  Na narty.sport.pl na Facebooku

Artykuły na temat  ile kosztuje sprzęt narciarski w serwisie Na narty.sport.pl

Copyright © Agora SA