Jak tanio wyjechać na narty? [PORADY, KALKULACJE]

Od dawna marzysz o tygodniu na nartach, ale uważasz, że Cię na to nie stać? Ten tekst jest właśnie dla Ciebie. Ale też dla tych, którzy po prostu lubią oszczędzać i nie potrzebują luksusu, basenu w hotelu czy obiadu na szczycie góry. Bo na narty da się wyjechać w bardzo przystępnej cenie.

Wydawać się może, że najlepiej (ze względu na cenę) jechać na narty w Polsce. To nieprawda. Po pierwsze są miejsca tańsze (np. Czechy), a po drugie stosunek ceny do jakości wypada słabo w porównaniu do większości popularnych kierunków (np. Austria czy Francja). Poza tym, w Polsce możemy doświadczyć braku śniegu (zwłaszcza w tym roku) i tłumów w kolejce do wyciągu. W tym tekście podpowiemy, jak tanio wyjechać za granicę, w miejsca, gdzie znajdziemy co najmniej 50 km tras narciarskich.

Cel wyjazdu Trzeba przede wszystkim zdecydować, na czym nam naprawdę zależy - na sportowym wyjeździe, gdzie priorytetem jest czas spędzony na stoku, na imprezie czy też na spokojnym urlopie w górskim otoczeniu? Jeżeli wybierzemy opcję pierwszą - Alpy są nieporównywalne do reszty Europy, warto odłożyć nieco więcej pieniędzy i spędzić ten jeden tydzień właśnie tam. Imprezy znajdziemy we wszystkich kurortach, więc tutaj kluczowa będzie kwestia towarzystwa - polecamy zorganizowane wyjazdy studenckie (nie tylko studentom). Dla wielbicieli natury najlepsze będą Czechy i mniejsze ośrodki w Alpach, np. w opisywanym przez nas niedawno regionie Friuli Venezia Giulia .

Chcesz być na bieżąco? Polub Na narty.sport.pl na FB!

Wyjazd studencki czy samodzielne planowanie?

Wybierzmy formę wypoczynku - z rodziną i znajomymi samochodem czy zorganizowany wyjazd? Oferty studenckich biur podróży zaczynają się już od 1100 zł - w cenie jest przejazd autokarem, zakwaterowanie i karnet na 6 dni jazdy. Gdy zabierzemy na wyjazd jedzenie z Polski możemy "zamknąć się" w 1400 zł za 9-dniowy wyjazd (6 dni jazdy, 7 noclegów i dojazd). Takie obozy najczęściej organizowane są do Francji, gdzie zakwaterowanie jest trochę ciasne, ale tanie i zazwyczaj tuż przy stoku. Zorganizowane wycieczki narciarskie do Czech czy na Słowację znajdziemy już za 1150 zł i to z pełnym wyżywieniem.

RisoulRisoul fot. Diana Stelowska fot. Diana Stelowska

Przykładowe wyjazdy: pobyt we francuskim Vars/Risoul (180 km tras) w marcu - 1100 zł bez wyżywienia, ferie na Chopoku (45 km tras) - 1150 zł ze śniadaniem i obiadokolacją.

Więcej na ten temat dowiesz się z artykułu Studenckie wyjazdy na narty. Piszesz się?

Jeżeli mamy dzieci lub po prostu cenimy sobie spokój i niezależność, dobrym wyborem będzie samodzielnie zaplanowany wyjazd samochodem. Na pewno warto zorganizować większy samochód na 6-7 osób, w którym zmieścimy też bagaże. Koszt benzyny i opłat drogowych (ok. 1700 -2300 zł w obie strony w Alpy) rozkładamy wtedy na 7 osób, czyli dojeżdżamy na narty za 250 zł. Czasami opłaca się nawet wypożyczyć auto specjalnie na ten cel. Jeżeli jedziemy sami lub w dwie osoby, warto znaleźć towarzyszy podróży w serwisach społecznościowych lub portalu typu na Bla bla cars. Typowy turnus w Alpach trwa od soboty do soboty, dlatego niemalże wszyscy jeżdżą w podobnych terminach.

Last minute

Jeżeli nie ogranicza nas urlop w konkretnym terminie i możemy zdecydować się na wyjazd w ciągu paru dni warto poszukać ofert wyjazdów last minute. Zawierają zakwaterowanie (często ze śniadaniem) i karnet. Najkorzystniejsze znajdziemy we Francji, np. Chamrousse za 340 zł, gdzie dostaniemy się szybko samolotem przez Grenoble (cena nawet od 300 zł w obie strony w Wizzair). Tutaj haczykiem jest transfer z lotniska do kurortu - warto wybierać miejscowości, które mają stałe połączenia z lotniskiem ( Val Thorens , Livigno i właśnie Chamrousse), lub jechać w 4 osoby i po prostu wynająć samochód. Transfer busem z Grenoble do Chamrousse to koszt ok. 45 zł/os.

Freeride w ChamrousseFreeride w Chamrousse fot. Franek Przeradzki fot. Franek Przeradzki

Wyjazd last minute do Chamrousse (90 km tras): 340 zł + 300 zł + 45 zł  = 695 zł plus jedzenie, które jednak trudno przewieźć samolotem. Opłata za przewóz sprzętu to 168 zł.

Gdzie jechać? Co może okazać się zaskakujące, we Francji znajdziemy jedne z najdroższych kurortów (np. Tignes czy Val Thorens), ale też te najtańsze w krajach alpejskich (Chamrousse, Risoul). Francja leży jednak daleko i może być ciężko wynająć jeden apartament na tydzień - sprzedają je często w pakietach. Do Francji polecamy wyjazdy grupowe autokarem lub last minute samolotem.

W miarę tanie i przytulne zakwaterowanie znajdziemy w Austrii, Włoszech i oczywiście w Czechach i na Słowacji . Są to tez kraje położone dosyć blisko nas - nie wydamy więc fortuny na benzynę. Zakwaterowanie możemy znaleźć sami przez internet (wtedy najlepiej szukać prywatnych, małych pensjonatów) lub przez biuro podróży. Warto porównać obie opcje - często biura dostają zniżki za wykupienie dużej liczby miejsc. Na Słowacji warunki są bliskie alpejskim, ale ceny również szybują w górę. Mieszkanie jest jednak z reguły tańsze niż w Polsce, jest też więcej stoków i śniegu (sztuczne naśnieżanie). Zwłaszcza jeżeli mamy dużą rodzinę wyjazd na Słowację będzie dobrym rozwiązaniem. Ceny noclegu od 30 zł za osobę za noc.

W Austrii , jeżeli odpowiednio wcześniej (ok. 3 miesięcy przed sezonem) poszukamy taniego noclegu, można trafić na okazję, warto też popytać znajomych i poszukać informacji na forach narciarskich o tanich noclegach prywatnych. Będzie to wydatek od 18 Euro za noc/os. wzwyż, często ze śniadaniem w cenie. Karnet na tydzień to wydatek rzędu 180-230 Euro. W Austrii standard w pensjonatach jest wysoki, ale często trzeba dojeżdżać na stok (darmowe skibusy).

Nowym kierunkiem narciarskim jest Bułgaria. Zaletą są tanie loty (ok. 500 zł w obie strony z Warszawy) oraz niskie ceny na miejscu. Nie są to Alpy, ale możemy poczuć się jak odkrywcy. Gruzja również kusi narciarzy, zwłaszcza tanimi przelotami, jednak wbrew pozorom nie jest tam wcale tak tanio.

Kiedy jechać? Zorganizowane wyjazdy są tanie nawet w lutym, jeżeli jednak jedziemy sami, warto wybrać się na narty przed Bożym Narodzeniem, w styczniu (co wydaje się dziwne, ale nie ma wtedy ferii i często jest zimno) lub pod koniec marca i w kwietniu. Ceny wyciągów oraz zakwaterowania są w tych okresach znacznie niższe. Optymalnym rozwiązaniem jest tzw. "freeski" organizowane na wiosnę w Alpach. W takiej promocji w cenie zakwaterowania otrzymujemy skipass.

Freeski zaczyna się pod koniec marca, choć można też znaleźć jeden/dwa terminy w styczniu. Przykładowo w Livigno za mieszkanie ze skipassem na 6 dni zapłacimy już od 800 zł za osobę. Transport samochodem to ok. 250/300 zł (jadąc ze znajomymi), samolotem - 250 zł z Katowic i 400 zł z Warszawy. Transfer z lotniska do Livigno - 40 Euro, czyli 170 zł. Wyjazd bez jedzenia będzie kosztować ok. 1100-1400 zł.

Livigno snowparkLivigno snowpark Źródło: Mottolino Fun Mountain FB Źródło: Mottolino Fun Mountain FB

Więcej o Livigno czytaj w artykule Włochy, narty, słońce i freeski? Livigno!

Jak oszczędzać na wyjeździe? Wiadomo, że na miejscu zazwyczaj wydajemy dodatkowe pieniądze. Ale można się starać te koszty ograniczyć. Po pierwsze - gotujemy sami i robimy kanapki na stok, a do termosu herbatę. Czekoladę na stok zabieramy z Polski! Brzmi banalnie, ale pozwala zaoszczędzić nawet 30 Euro dziennie, co daje niemałą kwotę przy tygodniowym wyjeździe. Warto też zrezygnować z piwa w knajpie. Chyba że jedziemy do Czech.

W Austrii trzeba pytać o specjalne zniżki dla zakwaterowanych w danej miejscowości - po okazaniu dokumentu od właściciela pensjonatu możemy dostać zniżkę na basen czy lodowisko, a czasami nawet na skipass.

Sprzęt narciarski i ubiór

Sprzęt możemy kupić używany (od 500 zł), pożyczyć od znajomych lub wypożyczyć (już od 200 zł za 9 dni). Kompletny, nowy strój narciarski znajdziemy już za niecałe 300 zł. Konkretne ubiory i ceny w artykule:  Jak bardzo tanio ubrać się na narty .

Informacje praktyczne

Ceny benzyny za litr (styczeń 2014)

Czechy - 5,41 zł  |  Słowacja - 6,05 zł  |  Austria -  5,69 zł  |  Włochy - 7,36 zł  |

Niemcy - 6,20 zł  |  Szwajcaria - 5,91 zł  |  Francja - 6,27 zł

Czytaj więcej o kosztach podróży samochodem po Europie .

Ceny 6-dniowych karnetów

(sezon wysoki, w grudniu i pod koniec marca ceny ok. 15% niższe)

Czechy - ok. 500 zł | Słowacja - ok. 180 Euro, czyli 750 zł | Austria - 170 - 250 Euro, czyli 720 - 1050 zł (najtaniej w Laterns - Gapfohl) | Włochy - ok. 200 Euro, czyli 820 zl | Francja - 150 -200 Euro, czyli 700 - 820 zł (najtaniej w Puy St. Vincent i w Chamrousse) | Bułgaria - 650 zł

Loty - Wizzair (styczeń 2014)

Katowice - Grenoble ok. 300 zł   |   Warszawa - Grenoble ok. 400 zł

Katowice - Mediolan Bergamo ok. 250 zł   |   Warszawa - Mediolan Bergamo ok. 400 zł

opłata za rejestrowany bagaż - 84 zł  |  opłata za przewóz sprzętu sportowego - 168 zł

Cena obiadu w tańszej restauracji

Czechy - 20 zł  |  Słowacja - 25 zł  |  Austria - 45 zł  |  Włochy - 40 zł  |  Francja - 45 zł

Dla porównania - Polska Białka - karnet to wydatek 390 zł, za mieszkanie zapłacimy od 40 zł/osoba/noc. Szczyrk - karnet na 6 dni na Skrzyczne kosztuje 360 zł, a spanie znajdziemy już od 30 zł/osoba/noc - to dobry wybór jeżeli chodzi o Polskę, ale dopiero gdy przyjdzie zima. Kasprowy - karnet dzienny to wydatek 135 zł x 6 dni - 810 zł. Kasprowy najlepszy jest na weekend po sprawdzeniu prognozy pogody.

Macie inne pomysły na tanie wyjazdy narciarskie? Piszcie w komentarzach, czekamy na Wasze opinie!

tekst: Diana Stelowska | Więcej o nartach w serwisie Na narty.sport.pl

Polub  Na narty.sport.pl na FB!

Copyright © Agora SA