Splitoboard - skitouring na snowboardzie

Narciarze i snowboardziście zazwyczaj nie chodzą razem na wycieczki freeride'owe. Ci pierwsi zawsze byli znacznie sprawniejsi przy podchodzeniu w terenie wysokogórskim. 13 kwietnia na Kasprowym Wierchu odbył się pierwszy w Tatrach Splitfest czyli impreza promująca niszowy sport jakim jest snowboard tourowy. ?Splitboard łączy nieograniczone zwiedzanie gór z epicką jazdą na snowboardzie. Dla nas to cały świat. Warto promować to co się kocha? mówi jeden z organizatorów, Maciej Harat.

Splitboard jest to deska snowboardowa, która dzieli się na dwie części stając się w praktyce nartami. Takie rozwiązanie pozwala użytkownikowi wspiąć się na górę w ten sam sposób, co narciarz skitourowy, czyli ze sprzętem na nogach, nie na plecach. Do podejścia używa się fok wspinaczkowych do utrzymania przyczepności tak jak to robią narciarze tourowi. Po dotarciu na szczyt użytkownik łączy dwie połówki otrzymując snowboard do zjazdu w dół. Zmiana splitboardu na tryb narciarski jest szybka i prosta, Wystarczy rozpiąc: przednie i tylne zaczepy i deska jest rozdzielana na dwie narty. Następnie przesuwa się wiązania z trybu snowboardowego na tryb narciarski. Po tym zaczepiamy foki do podstawy deski i już można rozpocząć "skinning" czyli podchodzenie z wykorzystaniem fok (ang. skins). Złożenie deski z powrotem w celu zjazdu to zasadniczo ten sam proces, tyle, że w odwrotnej kolejności. Przekładka, zajmuje nie więcej niż 2 do 4 minut, nawet przy sporym mrozie i w rękawicach. Wszystko zależy oczywiście od nabytej wprawy.

Splitboard to wielki krok do przodu jeśli chodzi o snowboardowy freeride. Jako dość nowe rozwiązanie musi wciąż przebić się do szerszego grona odbiorców. W Polsce jednym z największych propagatorów i miłośników splitboardów jest jeden z naszych najlepszych snowboardzistów, Wojtek Pająk.

Czytaj również:

Lawinowe ABC

Podstawowy sprzęt freeride'owy

Copyright © Agora SA