Ci którzy postawili na airboardy (mały poduszkowiec) szybko przeskoczyli parę poziomów doświadczenia i po krótkiej przerwie na lunch wzięli się za podniebne akrobacje na swoich poduszkach. Efekt - widowiskowe skoki, które siały zamęt w snowparku. Popisy chłopców będzie można wkrótce zobaczy w wydaniu wideo.
Austrostrada Fot. Tomasz Rakoczy
Nie zawiedli się także ''austrostradowicze'', którzy wybrali nie poduszki, ale np. skiboby. Dowodem dobrej decyzji niech będą zdjęcia ze stoku.
Austrostrada Fot. Tomasz Rakoczy
Oczywiście mimo tych alternatywnych środków zabawy na stoku nie zabrakło także jazdy na nartach. W ten sposób z wyprawą pożegnał się Krzysztof Brunetko, dla którego wtorek był ostatnim dniem Austrostrady.
Austrostrada Fot. Tomasz Rakoczy
Pełna relacja z wyprawy na oficjalnym blogu Austrostrady